Maria Małgorzata Olejnik
Maria Małgorzata Olejnik ur. 08 26 1962 w Żywcu. Swoje dzieciństwo i młodość spędziłam w malowniczym Beskidzie Żywieckim.Góry kocham od dziecka i bardzo za nimi tęsknię. Były one często moim tematem malarskim i inspirowały mnie do pracy.
Ukończyłam Technikum Sztuk Plastycznych w Bielsku Białej na wydziale Artystyczny Druk Sitowy i tym zajmowałam się przez pierwsze osiem lat. To był mój pierwszy biznes. Swoje zamiłowania do sztuki przejawiałam już w dzieciństwie, a moim pierwszym nauczycielem był mój tata Józef Malec. Jest on do dzisiaj moim stróżem i krytykiem.W moich malarskich staraniach zawsze pomagała również moja mama, która dla mnie jest głosem publiczności.
W moim życiu interesowałam sie różnymi technikami malarstwa: malarstwem olejnym, pastelą olejną, grafiką, rysunkiem. Moją przygodę z pastelami suchymi zaczełam pięć lat temu, jeszcze w Polsce. Teraz nie wyobrażam sobie bez nich swojego życia. Są dla mnie techniką, w której mogę wyrazić się najlepiej.
Kocham malarstwo impresjonistyczne od zawsze. Czesto oglądam albumy z malaratwem mistrzów impresjonizmu i mimo, iż znam je na pamięć, zawsze inspirują mnie na nowo.
Do USA przyjechałam w grudniu 2001 roku, tutaj też kupiłam pierwszy, profesjonalny zestaw pasteli do portretowania. Nigdy przedtem nie próbowałam portretować, ponieważ jest to jedna z najtrudniejszych dziedzin malarstwa - choć zawsze marzyłam, aby namalować dobry portret. Myslę, że cały czas się uczę i szukam, aby wyrazić siebie jeszcze lepiej.
Zawsze marzyłam o wystawie w Polsce, ale byłam mamą, żoną i business woman i nie miałam wiele czasu na swoje zainteresowania. Praca tutaj pozwala mi na poświęcenie swoim zainteresowaniom więcej czasu - pragnę rozwijać się dalej.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, abym mogła, po raz pierwszy pokazać moje malarstwo: rodzinie, znajomym, przyjaciołom i D&Z. Mam nadzieję, że nie będzie to moja ostatnia wystawa w Chicago.